MY TASTE IS SUPERB FASHION SHOW


20 kwietnia w Galerii Klimy Bocheńskiej w Warszawskiej Wytwórni Wódek Koneser odbył się premierowy pokaz naszej najnowszej kolekcji MY TASTE IS SUPERB powstałej w kooperacji z młodą i utalentowaną artystką Alicją Białą. Przedstawiamy Wam obszerną relację z przygotowań do z przygotowań do imprezy oraz z samego pokazu. Dziękujemy wszystkim przybyłym gościom i przyjaciołom za przemiły wieczór oraz zaangażowanym w organizację i obsługę wydarzenia za włożony trud i poświęcenie!


Video: Kamil Dobrosielski, Honorata Karapuda, Michał Białożej





Foto: Weronika Kobylińska-Bunsch ze Studio Thandi





Love You More bardzo dziękuje wszystkim zaangażowanym w przygotowanie kolekcji 

MY TASTE IS SUPERB i organizację jej premierowego pokazu, a w szczególności:

Autorce grafik: Alicji Białej

Wspaniałym modelkom i modelom:
Kasi Zawitowskiej 
Sarze Lorenc
Anastazji Lendzie
Kasi Janickiej 
Patrycji Błaszczak 
Uli Zawadzkiej 
Sylwii Mianowskiej 
Agnieszce Antkiewicz 
Sylwii Badowskiej 
Patrycji Zaborskiej 
Piotrowi Pięcak 
Damianowi Malesie
Aleksowi Karszowi 

Współorganizatorce pokazu Brygidzie Dolińskiej z F.A.M.E Fashion Atelier of Marketing & Events

Wizażystkom: 
Klaudii Utnickiej z MUBU Kursy oraz Marcie Grzebisz, Ani Dymek, Katarzynie Maćkowskiej i Wiolecie Hornowskej

Fryzjerom: 
Patrycji Owsiance 
Kasi Szmytkowskiej 
Aleksowi Karszowi
Monice Osowskiej

Weronice Kobylińskiej- Bunsch ze Studio Thandi za foto relację
Kamilowi Dobrosielskiemu, Michałowi Białożejowi i Honoracie Karapudzie za video relację
Michałowi Łuciukowi za oprawę muzyczną
Arturowi Kowalewskiemu za wsparcie techniczne i logistyczne
Katarzynie Kotowskiej za pomoc doraźną i wsparcie psychologiczne



BACKSTAGE



Foto: Weronika Kobylińska-Bunsch ze Studio Thandi 
Michał Białożej 




Partnerzy pokazu:
MUBU Kursy, Studio Thandi, Sophisti.pl, HIRO, LOOK US magazine

MY TASTE IS SUPERB FASHION SHOW




POKAZ NAJNOWSZEJ KOLEKCJI LOVE YOU MORE - ZAPRASZAMY

20/04/2013 G. 20.00 BOCHENSKA GALLERY / ZĄBKOWSKA 27/31




Zapraszamy na pokaz naszej najnowszej, rześkiej i energetycznej kolekcji MY TASTE IS SUPERB, powstałej w kooperacji z piekielnie zdolną młodą artystką - Alicją Białą.


Gdzie: Bochenska Gallery, Ząbkowska 27/31, Warszawska Wytwórnia Wódek Koneser, Warszawa

Kiedy: 20 kwietnia 2013, sobota, godz. 20.00

www.loveyoumore.pl

Alicja Biala >>> http://www.facebook.com/pages/Alicja-Biala/186632518089822?fref=ts

RZECZ O LUKSUSIE



         Pochłonęła mnie ostatnio bez reszty lektura książki Dany Thomas: „Luksus. Dlaczego stracił blask” (tytuł oryginału: „Deluxe. How Luxury Lost Its Luster”). To lektura doskonała nawet dla tych, którzy nie mają pojęcia o modzie, jednak u szczególnie zainteresowanych tematem z pewnością wywoła, tak jak u mnie, wypieki na policzkach.

Książka traktuje, mówiąc w wielkim skrócie, o dziejach luksusowych firm takich jak Louis Vouitton, Armani, Dior, Gucci, Prada, Givenchy etc. od ich powstania, aż po dzień dzisiejszy oraz o realiach dzisiejszego rynku modowego na świecie. Większość tych światowych marek pojmowanych jako „luksusowe” zaczynało swą działalność jako małe rodzinne rękodzielnicze interesy. Ich klientem była bogata i wyrafinowana arystokracja, która otaczając się drogimi przedmiotami podkreślała swój status społeczny i styl życia. W latach 20. i 30. we francuskim przemyśle mody i towarów luksusowych liczba rzemieślników wynosiła 300 tysięcy, a w tym: krojczy, krawcy, szwaczki, hafciarki, kuśnierze, szewcy, tkacze, prządki i modystki. Lata 40. i druga wojna światowa niosły za sobą oczywisty zastój w tych dziedzinach przemysłu, jednak z początkiem lat 50. moda znów wróciła do łask. Francuska aktorka Leslie Caron tak wspomina ten okres: „Bycie stylowo ubraną było wtedy ważne na równi z dobrym wykształceniem, odpowiednimi manierami, wyszukanym jedzeniem”. Jednak z początkiem lat 60. i erą „dzieci-kwiatów” nastała istna rewolucja: eleganckie suknie, zdobione piórami kapelusze, atłasowe rękawiczki, koronkowe parasolki i inne atrybuty ówczesnej damy poszły w kąt i już nigdy nie wrócą w wydaniu stroju codziennego. Luksusowe marki z początku próbowały trzymać się swoich zasad, stylu i metod wyrobu, jednak ich klientela starzała się, malała i ostatecznie, by przetrwać na rynku, wiele z nich zdecydowało się iść z biegiem czasu i nastawić się na klienta masowego. Wiązało się to oczywiście z chęcią zwiększenia zysków z firmy, a poskutkowało dramatycznym spadkiem jakości oferowanych towarów. Tylko nielicznym markom z historią, takim jak Hermes czy Chanel, udało się utrzymać swą pierwotną jakość. Pozostali powoli przenosili, często „po cichu”, produkcję do krajów o taniej sile roboczej, wykorzystując jednocześnie luki w prawie, które pozwalały im na ostateczne wszycie metki „Made in Italy” czy „Made in France”. Nastąpił istny zalew rynku modowego towarami marek niegdyś uchodzące za luksusowe, łącznie z tonami udających je fałszywek. Louis Vuitton, niegdyś produkujący unikatowe kufry podróżne na zamówienie, stał się swego rodzaju McDonald’sem w świecie mody. Sklepy nie sprzedają już luksusu, lecz wyobrażenie o nim. Mówiąc krótko: luksus stracił blask.

Nie przypadkiem piszę o tym wszystkim na blogu Love You More. Przypomniało mi się bowiem doświadczenie przymiarki pierwszej sukienki z kolekcji, w towarzystwie projektantki Marty, którą mam zaszczyt znać osobiście i przyjaźnić się z nią od wielu lat. Sukienka była uszyta ze świetnej jakości materiału, z dbałością o wszystkie szwy, szczegóły. Leżała doskonale od pasa w dół, natomiast jej góra wymagała zdecydowanie dopasowania. Marta powiedziała wtedy: „Nie ma problemu, weźmiemy Twoje wymiary i uszyjemy ją specjalnie dla ciebie”. Poczułam się wtedy niezwykle wyjątkowa, niemal jak gwiazda. Wtedy jeszcze tego nie wiedziałam, a teraz już wiem, że: DOŚWIADCZYŁAM LUKSUSU. Przypomniało mi się jeszcze, gdy Marta wspominała o osobistym wybieraniu się po zakup tkanin, nadzorowaniu procesu produkcji w małej, lokalnej szwalni, ręcznym obijaniu w domu guzików firmową tkaniną oraz samodzielnym prasowaniu gotowych ubrań i wszywaniu metek. Metek, które nie muszą niczego udawać, bo jakość ubrania mówi za siebie. I mówi tyle, że logo jest zbędne. Do tego jeszcze dochodzi doświadczenie osobistego kontaktu z projektantką, które uważam za bezcenne. Tego nie zaoferuje mi dziś Louis Vuitton. Zaoferuje mi to Love You More. I za to właśnie ja Cię love you more, Love You More.

Podobnych doświadczeń, czyli najzwyczajniej w świecie troski o klienta i osobistego z nim kontaktu, doświadczyłam ze strony kilku innych polskich projektantów i marek, takich jak Green Establishment, Mozcau, loft37, Dualia, Aleksandra Przybysz czy Mariusz Brzeziński. W dzisiejszych czasach taką namiastką luksusu może być nawet e-mail z zapytaniem, czy zamówiona sukienka do mnie dotarła i czy pasuje. Może to być starannie zapakowana paczka z osobistą notką od projektanta. Jednak przede wszystkim jest to dostarczenie mi rzeczy, które kocham.
SM





Artykuł napisany przez wielbicielkę mody i dobrego stylu, szaloną zakupoholiczkę, fashion victim, naszą wieloletnią serdeczną przyjaciółkę, zarazem pierwszą i najukochańszą klientkę Love  You More - Sylwię M <3




Bardzo chętnie poznamy Waszą opinię na ten temat. Zapraszamy Was do podzielenia się z nami swoimi spostrzeżeniami na modowe i okołomodowe tematy, piszcie do nas na facebooku lub maila love-you-more@wp.pl




TEE OR TEA PARTY

Zapraszamy na "Tee or Tea Party" - imprezę oraz pokaz naszej najnowszej kolekcji, 
które odbędą się 28 września, w siedzibie agencji MyWorks i Mediapunto.

Start godzina 19.00
 ul. Lewicka 2 (wejście od Różanej), Warszawa 





"Tee or Tea Party" to dobra okazja, aby nas odwiedzić, poznać naszą ekipę, zobaczyć projekty, miło spędzić z nami czas, pogadać, potańczyć, wypić drina albo dwa.



Imprezę zaczynamy od Home Fashion Show, mini pokazu, na którym swoją premierę będzie miała zimowa kolekcja Love You More, w tym odjechane tee-shirty -
owoc współpracy Love You More i agencji kreatywnej MyWorks. 

Po pokazie rozkręcamy domówkę: zagra Triz, będzie "dancefloor", kolorowe światełka i konkurs, w którym można wygrać fajną koszulkę.
Ponadto w planie prezentacja zdjęć i filmów zrealizowanych przez MyWorks studio oraz inne atrakcje.



Przynieś swój ulubiony alkohol i zabaw się z nami do rana.

Prosimy o wpisanie się na listę gości >>> rsvp@myworks.pl

liczba miejsc ograniczona

ZAPRASZAMY

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>



Gdzie: Lewicka 2, Warszawa
Kiedy: 28 września
Start: godzina 19.00. Pokaz ok. 20.00, a po nim domówka do rana.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>



Partnerzy imprezy:

MyWorks

Mediapunto 



Współpraca:

MovieStarLook














MUBU kursy

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>


Piszą o nas:


Rasz-Rush

Black Dresses 







WWW.LOVEYOUMORE.PL <<<<<<< NASZ SKLEP W SIECI

Gorąco zapraszamy na naszą nową stronę internetową - www.loveyoumore.pl.
 

Długo musieliśmy na nią czekać, ale przyznajemy, że było warto.
Jest SUPER - piękna i łatwa w obsłudze.
 

Znajdziecie tam wszystkie nasze kolekcje oraz wspaniałe, oryginalne i niepowtarzalna perełki vintage, a w przyszłości akcesoria i inne niespodzianki.
 


Zapraszamy również do śledzenia naszego profilu na facebooku, gdzie zamieszczamy najnowsze zdjęcia, informacje o wydarzeniach, konkursach i innych atrakcjach, a już wkrótce podamy tam kody rabatowe do realizacji w naszym sklepie.



ALICE IN WONDERPOLAND VOL. 1





foto > Weronika Kobylińska-Bunsch
model > Olivia Nestorowicz
make-up > Agata Drzazga

Niedługo ruszamy ze stroną i sklepem internetowym, ale jeśli już teraz macie ochotę ubrać się w coś z tego co zobaczyliście, piszcie na: love-you-more@wp.pl - realizujemy indywidualne zamówienia!

ALICE IN WONDERPOLAND VOL. 1





foto > Weronika Kobylińska-Bunsch
model > Olivia Nestorowicz
make-up > Agata Drzazga


To tylko próbka naszej letniej kolekcji, więcej już wkrótce. Niedługo ruszamy ze stroną i sklepem internetowym, ale jeśli już teraz macie ochotę ubrać się w coś z tego co zobaczyliście, piszcie na: love-you-more@wp.pl - realizujemy indywidualne zamówienia!